Wymiana okablowania w serwach
była spowodowana dwoma czynnikami: ułatwieniem ich ewentualnej wymiany/naprawy/testowania
oraz umożliwieniu nagrywania ruchów poprzez ręczne manipulowanie robotem. Niestety
pomysł z kreowaniem sekwencji ruchów w ten sposób nie zdał egzaminu ze względu rozbieżności
pomiędzy poszczególnymi serwomechanizmami.
Odczyt położenia kątowego orczyka
polega na mierzeniu napięcia na środkowym wyprowadzeniu potencjometru
pomiarowego znajdującego się w mechanizmie, z którego korzysta sam regulator serwa.
Napięcie to nie przekracza połowy napięcia zasilania elektroniki znajdującej
się wewnątrz, a częstotliwość próbkowania wynosi 50 Hz.
O ile sama zależność położenia
kątowego względem napięcia jest liniowa (bo i potencjometr jest o
charakterystyce liniowej), to rozbieżności pomiędzy poszczególnymi napędami
wymagają kompensacji. Na
tym etapie uznałem, że jest to gra nie
warta świeczki ze względu na jakość napędów i prostotę założeń projektowych (nasz
pierwszy robot).