Pierwszy problem..

Pierwszym problemem konstrukcyjnym było mocowanie serwa obrotu korpusu. Plan był taki aby połączenie zrealizować kształtowo od frontu serwa oraz przykręcić śruby przechodzące przez aluminiową część pośrednio wiążącą korpus. Niestety, front serwa został wyprofilowany  w sposób niekorzystny do tego zadania (na co wcześniej nie zwróciłem uwagi) i w konsekwencji serwo ruszało się w korpusie.

Rozwiązaniem problemu było  wyfrezowanie części o grubości 5mm wpasowującej się w korpus serwa. Następnie wywiercenie i przegwintowanie otworów na śrubki. Element powstał bardzo toporny ale jest to rozwiązanie tymczasowe. Gdy nadarzy się okazja wydrukować część wpasowującą się w całe serwo.

Screen jak połączanie miało być realizowane:

 Aluminiowa część:

Tymczasowa naprawa:

Pierwsze przymiarki

Po kilku(nastu) godzinach wiercenia, gwintowania  i gięcia aluminiowych elementów udało się złożyć korpus robota. Niestety czeka mnie kilka poprawek, o czym w następnych postach.
Poniżej zdjęcia konstrukcji:

Elementy korpusu

Kolejne elementy właśnie dotarły. Najpierw jednak trzeba je oczyścić i powyginać. Poniżej zdjęcia:

Początki składania korpusu:

Nogi

Przed złożeniem części musiałem powyginać niektóre elementy zgodnie z projektem, oraz przewiercić kilka otworów. Oto efekty po kilku godzinach pracy:

 Gotowe nogi:

Tekturowa przymiarka  korpusu (czeka na cięcie wodne..)

Druk 3d

Konstrukcja nośna robota opiera się głównie o elementy wykonane z blachy aluminiowej połączone z serwomechanizmami przy pomocy połączeń śrubowych. Elementy bardziej skomplikowane, nie przenoszące znaczących obciążeń zostały wykonane w technologii druku 3D metodą SLS. Metoda ta daje dużo większą dokładność oraz lepsze wykończenie powierzchni niż w przypadku  druku metodą FDM. 

Poniżej przedstawiam zdjęcia elementów przed malowaniem. Jak widać na zamieszczonych zdjęciach w niektórych częściach zaprojektowałem sloty do których osadzone zostały stalowe nakrętki M2 i M3. Jeżeli chodzi o sam materiał druku, pozwala on na wykonanie ,,gwintu", wkręcając śrubę we wcześniej wywiercony otwór (lepiej sprawdzają się wkręty). Jednak potrzebowałem czegoś mocniejszego stąd nakrętki.

Następnym etapem było pomalowanie części na czarno (użyłem farbki modelarskiej). Tak wyglądają gotowe części:

Gotowe łączniki

Dzisiaj wierciłem otwory w łącznikach, które następnie gwintowałem pod M3:
Tak przedstawiają cię kolejne etapy wiercenia:

Tutaj gotowe części: (zdjęcie jeszcze przed fazowaniem):

Łączniki korpusu

Dzisiaj miałem trochę do zrobienia na frezarce. Rano udało mi się zdobyć nieco blachy aluminiowej 5mm. Później parę godzin ciąłem i frezowałem.  Zasadniczo wszystko poszło dobrze, ponieważ łączniki nie wymagały precyzyjnej obróbki. Oto efekty mojej pracy: